Niesamowity zwrot akcji w Bełchatowie i wywiezione z trudnego terenu dwa cenne punkty – tak wyglądał mecz z PGE Skrą w ramach 7. kolejki PlusLigi.
Sobotnie spotkanie zdecydowanie lepiej roczpoczęli gospodarze, szybko przejmując inicjatywę i wychodząc na kilkupunkowe prowadzenie. Z akcji na akcję drużyna Slobodana Kovaca wyraźnie się rozpędzała, a my mieliśmy kłopoty z wykończeniem własnych działań. Brak żadnego punktu zaczepienia w pierwszym secie spowodował naszą porażkę do 16.
Wyraźne przebudzenie w naszych szeregach nastąpiło w drugiej partii. Z trzypunktowego prowadzenia jednak nic nie zostało i Skra doprowadziła do wyrównania 17:17. Końcówka to liczne wideoweryfikacje, po których nie brakowało kontrowersji, a dotyczyły tego, czy piłka była w boisku, czy nie. Ostatecznie doszło do gry na przewagi, którą atakiem zakończył Robert Taht i bełchatowianie prowadzili w meczu 2:0.
W trzeciej odsłonie obie ekipy grały punkt za punkt. Taki obraz gry trwał do stanu 21:21. Wtedy to zawodnicy Skry zaczęli popełniać błędy, a nasz zespół grał jak z nut. Coraz to odważniejsze zagrywki dały nam wygraną 25:22 i przedłużyły nadzieje na punkty w tym spotkaniu.
Natchnieni wygraną w poprzednim secie złapaliśmy wiatr w żagle i graliśmy z coraz większą swobodą. Do tego doszły własne błędy po stronie rywali, które były bezlitośnie wykorzystywane przez nas. Efekt? Prowadzenie 17:11 i spokojna gra do końca, która pozwalała już myśleć o tie-breaku.
Decydującego seta asem serwisowym otworzył Jakub Wachnik. Wraz z kolejnymi akcjami nasza przewaga rosła. Kluczowe momenty rozstrzygaliśmy na swoją korzyść, a konsekwencja w grze pozwoliła nam wygrać 15:12 i cały mecz 3:2. MVP zawodów został wybrany Wojciech Włodarczyk.
Kolejny mecz rozegramy 21 listopada o godz. 17:30 w Hali Globus z Cuprum Lubin. Bilety na ten mecz dostępne są w serwisie eventim.pl
PGE Skra Bełchatów – LUK Lublin 2:3 (25:16, 26:24, 22:25, 18:25, 12:15)
LUK: Filipiak, Pająk, Wachnik, Włodarczyk, Nowakowski, Sobala, Watten (libero) oraz Gregorowicz (libero), Peszko.
Skra: Łomacz, Ebadipour, Kłos, Atanasijević, Taht, Bieniek, Piechocki (libero) oraz Schulz, Mitić, Kooy.
