
Nadszedł ten dzień, dzień pierwszego finału o Mistrzostwo Polski! Rozgrywany w Sosnowskiej Arenie mecz przeciwko drużynie Aluron CMC Warta Zawiercie zwiastował grę o coś wielkiego. Zespół gospodarzy mimo, że nie w pełnym składzie (kontuzja Karola Butryna) od początku pokazał dlaczego to oni znaleźli się w finale PlusLigi. Zawiercianie mocno weszli w mecz, bowiem rozpoczęli od prowadzenia 6:2. Dosyć szybko jednak lublinianie doprowadzili do remisu 9:9 i do końcówki seta oba zespoły szły punkt za punkt. Zagrywki Kewina Sasaka i Mikołaja Sawickiego rozstrzygnęły seta, który zakończył się naszą wygraną 25:21. W kolejnej partii wypracowaliśmy trzy punktowe prowadzenie 18:15, ale na zagrywkę po stronie rywali wszedł ich kapitan Mateusz Bieniek i to między innymi dzięki jego zagrywce podopieczni Michała Winiarskiego wyszli na prowadzenie 21:19, aby ostatecznie przegrać 22:25. W trzecim secie tablica wyników pokazywała 17:14, gdy na zagrywkę wszedł Wilfredo Leon. Wynik odwrócił się na 18:19 i do końca seta nie oddaliśmy prowadzenia. Wygrana 3:0 oznacza, że w rywalizacji o złoto jest 1:0 dla nas.
Aluron CMC Warta Zawiercie – BOGDANKA LUK Lublin 0:3 (21:25, 22:25, 21:25)
Aluron CMC Warta Zawiercie: Ensing, Łaba, Gladyr, Tavares, Kwolek, Bieniek, Perry (L) oraz Russell, Zniszczoł, Nowosielski.
BOGDANKA LUK Lublin: Grozdanov, Komenda, Sawicki, Sasak, Leon, McCarthy, Thales (L) oraz Nowakowski, Malinowski, Czyrek.
Następny mecz BOGDANKA LUK Lublin rozegra przeciwko drużynie Aluron CMC Warta Zawiercie, 3 maja o godz. 14:45 w Hali Globus im. Tomasza Wójtowicza. Będzie to drugi mecz finałowy PlusLigi.