Paweł Toborek nie będzie pełnił roli kierownika LUK Lublin

Gdyby Lubelski Klub Przyjaciół Siatkówki traktować jak gmach, jego nazwisko byłoby głęboko wyryte w fundamentach. Z klubem związany od zawsze. Stanowi ważną część jego tożsamości, bez względu na charakter relacji. Dziś jego sumienność i niezawodność każą mu postawić sprawy prywatne nad zawodowymi. Paweł Toborek już wypełnił swoją rolę jako kierownik drużyny! 

Paweł Toborek był ważnym ogniwem składów, które od początku istnienia Klubu budowały jego renomę, wspinając się po szczeblach ligowej siatkówki aż do I Ligi. W ostatnim sezonie jako siatkarz LUK Lublin, 21 grudnia 2019 roku spełnił swoje marzenie, punktując w meczu Tauron I Ligi. Dokonał tego w starciu z niepokonaną wówczas Stalą Nysa. Do klubu powrócił po dwóch sezonach jako kierownik drużyny. Swoje obowiązki wypełniał, korzystając z wrażliwości na potrzeby siatkarzy, wywiedzionej z jego doświadczeń. 

 – W przypadku Pawła równie ważne – co jego znajomość siatkarskiego fachu – było klubowe DNA, które ma we krwi. Na parkiecie i poza nim dbał o jakość kroków, podejmowanych przez klub. Zawsze będzie nam przypominał entuzjazm, z którym przystępowaliśmy do tworzenia drużyny i determinację, z którą przez lata pokonywaliśmy trudności. Dlatego liczymy na jego inspirującą obecność na meczach. Zawsze będziemy stawiać Pawła jako wzór przywiązania do naszego Klubu. W pełni szanujemy jego priorytety, które nie pozwalają Pawłowi w pełni poświęcić się pracy w klubie. Nie żegnamy Pawła. Wierzymy, że w przyszłości będzie pisał kolejne rozdziały historii klubu – powiedział Maciej Krzaczek, wiceprezes LUK Lublin.

 – Dziękuję wszystkim w klubie za okazane zaufanie, życzliwość i niesamowitą atmosferą. W nadchodzącym sezonie życzę samych sukcesów oraz niezapomnianych emocji. Do zobaczenia na trybunach! – powiedział Paweł Toborek.

Paweł, dziękujemy! Zawsze będziesz jednym z nas!