W zaległym meczu 4. kolejki Tauron 1. Ligi nasza drużyna pokonała Krispol Września 3:1. MVP spotkania został wybrany Szymon Romać.
W pierwszym secie próżno było szukać zdecydowanego faworyta do zwycięstwa w całym meczu, Obie ekipy grały punkt za punkt, a decydująca była końcówka. Przy stanie 21:21 mieliśmy na parkiecie blisko 10-minutową przerwą spowodowaną zamieszaniem ze zmianami. Lepiej wykorzystali ją siatkarze LUK, wygrywając 25:21. Ostatni punkt podarował nam Mateusz Linda, który po ataku uderzył w aut.
Druga partia od początku układała się po myśli zespołu z Wielkopolski. Podopieczni Mariana Kardasa od początku wyszli na kilkupunktowe prowadzenie i konsekwentnie dowieźli je do końca, zwyciężając do 21.
Trzecia odsłona zaczęła się od prowadzenia gospodarzy 4:0, co pozwoliło na większą swobodę w naszych poczynaniach. Rywale popełniali też coraz więcej błędów, a to wykorzystywała nasza drużyna. Fenomenalnie swoje ataki kończył chociażby Szymon Romać. Prowadzenia 16:11, a następnie 19:13 zespół prowadzony przez Macieja Kołodziejczyka nie dał sobie odebrać i wygrał do 18, w całym spotkaniu wychodząc na prowadzenie 2:1.
Czwarty set długo wskazywał na to, że będzie tie-break. Goście wyszli na trzypunktowe prowadzenie i końcówka 19:23 powodowała, że bliżej zwycięstwa tym razem był Krispol. Dwa skuteczne bloki i kapitalne ataki Jakuba Wachnika doprowadziły do remisu 24:24, i potrzebna była gra na przewagi. Wojnę nerwów lepiej wytrzymali gospodarze wygrywając do 27.
Następny mecz przed LUK Politechniką Lublin w sobotę w Częstochowie z miejscowym Exact Systems Norwid. Początek o godzinie 17:00.
LUK Politechnika Lublin – Krispol Września 3:1 (25:22, 21:25, 25:18, 29:27)
LUK: Goss (4), Durski (1), Stajer (12), Szaniawski (11), Rusin (11), Mehić (10), Majstorović (libero) oraz Sobala, Romać (17), Pająk, Cabaj (libero), Wachnik
Krispol: Linda (24), Krawiecki (4), Narowski (7), Brzóstowicz (6), Pizuński (13), Kalinowski (7), Dzierżyński (libero) oraz De Oliveira (2), Rakowski, Czyżowski (5), Herbich