Zaledwie pięćdziesiąt punktów w sobotnim meczu 5. kolejki KRISPOL 1. Ligi mężczyzn siatkarze LUK Politechnika Lublin oddali drużynie KPS-u Siedlce. Dla ekipy prowadzonej przez Macieja Kołodziejczyka to trzeci triumf odniesiony w kampanii 2019/2020, który sprawia, że najbliższy tydzień lublinianie spędzą na drugim stopniu podium ligowej tabeli.
Tak to spotkanie podsumował trener LUK Politechnika Lublin:
– Przed meczem nie ukrywałem, że obawiałem się tego starcia, ponieważ KPS Siedlce to młody i nieobliczalny zespół. Zaznaczałem też, że jedziemy po zwycięstwo w tym spotkaniu i z nim wróciliśmy. Myślę, że wyniki poszczególnych partii doskonale świadczą o tym, kto był lepszy. Pierwszy set to całkowita nasza dominacja. W drugiej odsłonie walczyliśmy z rywalami jak równy z równym do połowy. Potem już przejęliśmy inicjatywę na parkiecie i wykazaliśmy się doświadczeniem. W trzeciej partii musieliśmy przysłowiowo dobić gospodarzy, którzy chyba zdawali sobie sprawę z tego, że tego dnia będzie im ciężko nas ugryźć. Bardziej niż z wygranej, cieszę się ze stylu, w jakim wygrywamy nie tylko to, ale i ostatnie konfrontacje. Od początku sezonu prezentujemy niezłą siatkówkę, a to przekłada się na wyniki, które są najważniejsze. Nie pozostaje nam nic innego, jak już teraz skupić się na kolejnym rywalu i ponownie wyjść na boisko po zwycięstwo. Na pewno patrzymy optymistycznie w przyszłość.
KPS Siedlce – LUK Politechnika Lublin 0:3 (13:25, 20:25, 17:25)
LUK: Kamil Durski, Damian Wierzbicki, Paweł Rusin, Sławomir Stolc, Kamil Szaniawski, Radosław Sterna, Rafał Cabaj (libero) oraz Bartłomiej Zrajkowski, Jędrzej Goss, Paweł Toborek (libero).
MVP: Kamil Durski (LUK Politechnika Lublin).